Co w trawie piszczy, czyli przegląd środków chroniących malucha przed owadami

Skóra niemowląt wymaga całorocznej, szczególnej opieki. Jest CIENKA, delikatna, podatna na podrażnienia i zaczerwienienia. Stanowi niezły kąsek dla latających stworzeń. Latem należy więc szczególnie dbać o ochronę przed ukąszeniami komarów i innych owadów. Skutki to nie tylko nieprzyjemne swędzenie, czerwone bąble, czy odczyn alergiczny. Poważniejsze zagrożenia niosą kleszcze.

Ukąszenie przez komara (a dokładnie samicy komara, bo to one kłują skórę), skutkuje pojawieniem się najpierw bąbla, a następnie swędzącej, bolącej i pieczącej krosty. Dziecko staje się poddenerwowane, rozdrażnione i płaczliwe. Ukłucia kleszcza natomiast, nie czujemy. Zazwyczaj dopiero po jakimś czasie orientujemy się o jego obecności na ciele. Nośnikiem choroby jest ślina kleszczy – może zawierać m. in. wirusy kleszczowego zapalenia mózgu lub bakterie wywołujące boreliozę. Są one zagrożeniem nie tylko dla wielbicieli leśnych spacerów – można paść ich ofiarą również na trawniku przed własnym domem. Zatem- chronić należy siebie, a BEZWZGLĘDNIE dziecko. 

Na rynku dostępna jest cała masa naturalnych środków, które ochronią dziecko przed owadami. Jednak, czy wszystkie przeznaczone dla dzieci preparaty nie zawierają chemii? Niestety nie… Przygotowałam więc zestawienie popularnych środków odstraszających owady, aby każdy wiedział co kupuje i co stosuje.

1. MOSBITO natura, spray, plastry z olejkiem citronella. Do stosowania na zewnątrz, jak i w domu.  Zawiera aloes i D-pantenol, o  łagodzącym dla skóry działaniu. Za efekt odpowiedzialny jest głównie olejek z trawy cytrynowej. Działanie ma wspomóc dodatkowa kompozycja zapachowa, którą uzyskano po dodaniu składników innych olejków eterycznych. Rzeczywiście- preparat pozbawiony szkodliwych składników. Jednak jego działanie nie jest dla mnie zadowalające- nie daje pewnej ochrony. Po aplikacji moje ciało i tak było kąskiem dla bzyczących drapieżników.
2. ORINOKO spray na komary/meszki/kleszcze dla dzieci od 1 miesiąca życia. Preparat na bazie olejków eterycznych m.in. mięty pieprzowej, czy eukaliptusowego. KONSERWANT DMDM Hydatoin  (pochodna formaldehydu, a FORMALDEHYD to substancja podejrzana o wywoływanie raka, uważana za silny alergen oraz już w niewielkich ilościach powoduje podrażnienie błon śluzowych i starzenie skóry). Właśnie z tego względu preparat nie jest bezpieczny. Odradzam.
3. ZIAJA antyBZZZ płyn przeciw insektom dla dzieci powyżej 12 miesiąca życia. Typowo chemiczna substancja czynna IR3535- bardzo skuteczna, jednak może powodować miejscowe podrażnienie oczu. Do tego, również chemiczny konserwant (pochodna formaldehydu). Odradzam.
4. CHICCO przeciw komarom. Aktywny składnik w produkcie jest pochodzenia naturalnego (Citrodiol); zawiera ekstrakt z australijskiego gatunku eukaliptusa (Eucalyptus Maculata Citrodiora). Przeznaczony dla niemowląt od 3 miesiąca życia, kobiet w ciąży i osób z bardzo wrażliwą i delikatną skórą. Co do składu- brak zastrzeżeń. Polecam.
5. SIO NATURAL płyn do stosowania na skórę od 1 roku życia. Na bazie olejków cytronelowego i eukaliptusowego. Brak szkodliwych substancji. Posiada naprawdę intensywny zapach (nie wszystkim on odpowiada), który jest wyczuwalny długo po aplikacji. Nie ma się jednak do czego przyczepić. Polecam.
6. TICKLESS BABY “działa na zasadzie emisji impulsów ultradźwiękowych o częstotliwości 40 kHz. Impulsy te są całkowicie nieszkodliwe dla ludzi oraz zwierząt domowych , blokują one jednak narząd Hallera u kleszczy. Kleszcze wykorzystują narząd Hallera do namierzania żywiciela, w momencie gdy jest on zablokowany, nie są w stanie skutecznie polować. Tickless jest skuteczny również przeciw pchłom!” (informacje zaczerpnięte ze strony producenta). To zdecydowanie najbezpieczniejszy i najskuteczniejszy sposób na ochronę przed kleszczami. Warto wspomnieć- urządzenie działa około 12 miesięcy. Polecam!

My korzystamy obecnie z SIO i TicklessBaby. Jestem zadowolona z tych produktów. Mam nadzieję, że i Wam ułatwię wybór 🙂