NIE TAKI ZWYKŁY KOCYK

Czas przygotowań, Dziecko, Fajne rzeczy i gadżety, Moda, Wyprawka

NIE TAKI ZWYKŁY KOCYK

Idealny prezent to taki, który jest piękny i funkcjonalny. Perfekcyjny to ten, który dodatkowo może jeszcze przyczynić się do prawidłowego rozwoju naszego dziecka. Przedstawiam Wam więc KOCYK. Niby tylko czarno-białe, bawełniane okrycie dla dziecka. A jednak te czarne stópki kryją w sobie coś jeszcze.

Kcyk Name me

W chwili przyjścia na świat- WZROK to jeden z najsłabiej rozwiniętych zmysłów. Noworodek widzi jedynie przedmioty w odległości około 20 cm od jego twarzy. Dostrzega tylko kontrastowe zestawienia czerni i bieli. Z biegiem dni zacznie rozróżniać barwy. Do ósmego miesiąca ostrość wzroku  malca poprawi się aż ośmiokrotnie! Jednak to właśnie czarno białe obrazki w pierwszych miesiącach interesują go najbardziej. To na nich zatrzymuje wzrok, wodzi po krawędzi. Marka NAME ME wyszła naprzeciw i stworzyła kocyki dopasowane do sposobu spostrzegania świata przez kilkutygodniowe niemowlę. Skandynawski styl, grafiki pozbawione detali…Prawda, że piękne? A do tego jakie pożyteczne i funkcjonalne. I to jest właśnie prawdziwy gadżet nowoczesnej mamy.

czarno-biały kocyk

Kocyk może też być indywidualnym prezentem, z myślą o konkretnym dziecku- posiadać imię i dane narodzin. Uważam go za fenomenalny prezent. Będzie wspaniałą pamiątką, a design ucieszy każdą młodą mamę. Fajnie mieć taki niepowtarzalny kocyk.

Jak przyszła paczka- oniemiałam. Kocyk ma nawet swój indywidualny kartonik, a w środku dedykacja dla synka! Cieszy mnie pomysłowość, dbałość o detale i troska o zadowolenie małego klienta.

kocyk name me

Opakowanie kocyka NAME ME

Dodam, że takie cuda produkuję się w Polsce. Warto zajrzeć na nameme.pl, może i Wy znajdziecie coś dla siebie lub bliskich.

blog parentingowy

o marce name me

kocyk w stópki

3 komentarze

  1. Weronika J.

    17 lutego 2016 at 14:35

    Jestem na etapie rozglądania się za rzeczami dla Małej. Gdzieś czytałam, żeby dziecku powiesić nad łóżeczkiem czarno-białą karuzelę. Prawdę powiedziawszy zastanawiałam się dlaczego nie kolorową, bo w sumie tylko z takimi miałam styczność. Po tym poście jestem trochę mądrzejsza i myślę, że może chociaż warto zainwestować w taki kocyk 🙂

    1. Izabela

      17 lutego 2016 at 14:42

      Janek uwielbia swoją karuzelę, która ma czarno białą zebrę. Ciągle się wpatruje właśnie w tą maskotkę, kiedy. A że si,ę ona przemieszcza, maluszek potrafi 20 minut się wpatrywać. Polecam- ja w tym czasie przygotowuję np obiadek 🙂

      1. Paulina Semla

        17 sierpnia 2017 at 16:29

        A gdzie Pani kupiła tę karuzelę? proszę coś polecić ?:)

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *