Dom i Wnętrze, Inspiracje, Nowoczesne akcesoria
Kuchnia i naturalne drewno- połączenie doskonałe. KONKURS!
Kiedy urządzaliśmy naszą kuchnię w jednym z salonów meblowych usłyszałam: Biała kuchnia bez drewna jest jak sala operacyjna. Coś w tym jest! Pewnie nie każdy się z tym zgodzi, jednak drewno w przestrzeni międzyszafkowej spisało się u nas znakomicie! Wszystko co naturalne jest od kilku sezonów szalenie modne. Dotyczy to zarówno ścian, mebli, jak i dodatków. A drewniane deski to absolutny must have każdej pani domu!
W związku z moim zamiłowanie do natury
KONKURS
mam dla Was
3 DĘBOWE DESKI DO KROJENIA OD MARKI TREBORD
Wystarczy, że:
- Polubisz HomeAndBaby oraz Trebord na Facebooku
- Napiszesz w komentarzu dlaczego deska powinna być Twoja
Konkurs trwa do 6 grudnia (do godziny 24). Ogłoszenie wyników w ciągu trzech dni.
WYNIKI
Dębową deskę od marki Trebord wygrywa:
- Marta
- Natalia
- Zuzanna
Wszystkich laureatów proszę o wysłanie na adres iza@homeandbaby.pl danych do wysyłki. Gratuluję!
Diana
4 grudnia 2016 at 18:16Już polubione. Deska cudowna od paru tygodni szukam jakiejś ciekawej do swojej kuchni jako dekorację a ta jest piękna. Super byłoby ją wygrać. Pozdrawiam cieplutko.
Antosia
2 grudnia 2016 at 15:05A tak mi się tak rzuciło w oczy tło zdjęć ;pp czyli drewno na ścianie, tak? Bo to drewno?;)) ja tak też chciałam zrobić, ale ale w ostatniej chwili mój wykonawca (majster ;pp) przekonał mnie, że to nie będzie najlepszy pomysł i, że mam poszukać płyt z betonu architektonicznego w sklepie ;)) no to znalazłam, wygląda mniej więcej tak http://www.modernline.info.pl/produkt/plyta-slim/#&gid=1&pid=4 i sprawdza sie doskonale już trzy lata po remoncie ;)) wcale nie ma wrażenia “zimnego” pomieszczenia ;))
Izabela
5 grudnia 2016 at 16:25Tak, to drewno. Nie ma z nim problemu, jednak jest z dala od wilgoci. A płyty betonowe cudowne! Odpowiednie dodatki z pewnością też potrafią cuda zdziałać 🙂 Buziaki!
Zuzanna
1 grudnia 2016 at 16:51Nie jest bezmyślną bryłą, wyciosaną w fabryce, nie jest skupiskiem wiór uformowanych w “bylesklejkę”. Jest zachwycająca, ponadczasowa, uwodzi kojącą naturalnością. Próżno doszukiwać się w niej niedoskonałości, gdyż wszystko jest w niej doskonałe. Należy jej się szacunek, z jakim została stworzona. I przyznam otwarcie – hańbą okryłabym się, gdybym choć pomyślała o pokrojeniu na tym cudzie jakiejkolwiek potrawy – zwykłej kapusty lub dostojnego homara.
Widzę dla niej mnóstwo zastosowań w moim małym mieszkanku w centrum przytłaczającej metropolii. Być może choć o jeden krok zbliżyłaby mnie do natury, do ukochanego lasu; wyciągnęłaby z miasta, w którym spaliny i kurz królują, przytłaczając sobą mieszkańców?
Oczyma wyobraźni już widzę, jak kładę ją na moim nomen omen dębowym parkiecie, na niej zaś stawiam małe świąteczne drzewko, które przystrajam piernikowymi gwiazdkami i łańcuchem bladożółtych lampek. Widzę, jak światełka odbijają się w drewnie, które tak naprawdę jest większą ozdobą niż świąteczne drzewko.
Widzę kolejną domową sesję zdjęciową mojego Dzieciaczka, kolejne rekwizyty walające się po podłodze. Widzę dębową deskę wystającą spod lnianej draperii, a obok Ona bawiąca się drewnianymi klockami w koronkowej sukieneczce w rozmiarze 80; Jej gołe stópki dotykające ciepłego dębu. Słyszę klik migawki aparatu i śmiech Męża, który próbuje rozweselić Córkę do zdjęcia.
Widzę deskę postawioną na komodzie, na niej zaś zdjęcie z wczesnojesiennej sesji ślubnej w lesie. Jedno tylko, by przesadnie nie przysłonić zachwycającej struktury dębu; przywiązane dratwą, by nie skaleczyć drewna i nie odwracać uwagi od uwodzicielskiego piękna dębowych słojów.
Uwielbiam tę strukturę – im mniej jednorodna, tym bardziej karmi moje spragnione piękna oczy. Słoje opowiadają historię drzewa, z którego zostały zrobione. Przypadkowo przeplatające się odcienie brązu i beżu uwodzą moje oczy. W taką teksturę można się wpatrywać godzinami…
K.wozniak
1 grudnia 2016 at 14:43Witam, widziałam na ig że przygotowuje Pani dzicziczyze, często mam dostawe tego mięsa, ale brakuje mi juz pomysłów na przyrządzanie dan ( z czego moj mąż jest bardzo nie zadowolony :-)) może mogłaby podzielic sie Pani jakims ciekawym pomysłem?tak myślę że taka piękna deseczka przydalaby sie w mojej kuchni, ale nie do tego mięsa, tylko do przygotowywania jedzonka dla mojego synka, ociupine mlodszego od Pani Janka, 10 grudnia będziemy obchodzic roczek, bylby to swietny prezent 🙂 pozdrawiamy
Michał
1 grudnia 2016 at 10:07Dlaczego? Bo chcę być idealnym mężem i ciągle do tego dążę 😉 Moja druga połowa ma niesamowity gust i uwielbia wręcz rzeczy i dodatki do domu z drewna. Mówi, że nadaje ono charakteru i ciepła naszemu domowi….i muszę przyznać jej rację:) Bardzo chciałbym zrobić jej niesamowity prezent a takim będzie drewniana piękna deska firmy Trebord. Pomóżcie zaskoczyć moją żonę 😉
Małgorzata
1 grudnia 2016 at 08:21W naszej kuchni na szawkach i blacie króluje biel i beton. Połączenie dobre ale tylko z dodatkami z drewna wygląda idealnie. Drewniany stojak na noże, na łyżki kuchenne, duże misy na warzywa i cudowna skrzynia na owoce od przyjaciół! Brakuje nam do naszego wnętrza idealnej deski a taka marki Trebord z pewnością jest! Tak bardzo potrzebujemy unikalnej, wykonanej z nawyzsza starannością i idącą za tym jakość. Taka mega trendy i niepowtarzalna deska byłaby IDEALNYM uzupełnieniem naszej kuchni i stworzy idealne miejsce do przygotowywana posiłków dla nas jak i przede wszystkim dla naszego długo wyczekiwane Szczęścia 🙂 💖💖💖
Patrycja Widzińska Sztrąf
1 grudnia 2016 at 00:04Szkoda że nie można dodać zdjęcia 🙂 chciałam Ci pokazać moją kuchnie która wyglada właśnie jak sala operacyjna. Biały połysk, ledy i kamienny blat. Całe mieszkanie jest bardzo ciepłe, dużo drewna, ramek ze zdjęciami, materiałów i świec. Natomiast jeżeli chodzi o kuchnie kompletnie nie umiem jej ocieplić. Rośliny wyglądają w tym świetle jak sztuczne fejki z ikei, a zwykle przybory kuchenne tylko podkreślają terroryzm tego miejsca 🙂 🙂 🙂 poza tym deska przypominałaby mi o tak miłym blogu i Janku który z racji tego że jest naszym rówieśnikiem tworzy nam przez cały pierwszy rok 🙂
Tak czy siak pozdrowienia i całusy dla Was – kolejny fajny post nie koniecznie o pieluchach 🙂
Izabela
1 grudnia 2016 at 11:23Zdjęcia można dodać w komentarzu na Facebooku, a również będą brane pod uwagę. Są dobrym pomysłem, bo laureatów typuje marka Trebord. Ja tym razem nie decyduję 🙂
Viola
30 listopada 2016 at 23:36Wow 😁 niemożliwe istnieje 😁 👍👌👏
My jesteśmy dopiero na etapie projektowania kuchni ale w zasadzie najważniejszym momencie w doborze odpowidnich faktur, odcieni, dodatków. Już zanim zaczęliśmy projektować, w głowie już miałam cały obraz kuchni. Uff co do wizji kuchni z narzeczonym (kucharzem, szefem kuchni) jesteśmy w 100% zgodni 👌😊 Będzie biała z blatami roboczymi z drewna i stół również z tego samego drewna i jeszcze wyspa. Dębowa deska była by naszym drewnem przewodnim do naszej wymarzonej kuchni, w końcu kuchnia to serce domu 💝 💝 💝
Natalia Grzechnik
30 listopada 2016 at 23:18Uwielbiam swoja kuchnie. Za biel wlasnie i naturalne drewno. I za mnostwo drobiazgow, ktore daja jej dusze. Na lodowce magnesy z odcisnietymi stopkami mojego syna Mieszka. Na relingach tabliczka, ktora dostalam od najlepszej przyjaciolki ‘sometimes all the therapy you need is a cup of coffee with your best friend’. W mojej kuchni spotykam sie z rodzina i przyjaciolmi, to tutaj wylewamy lzy szczescia i smutku, to tu opowiadamy jak minal nam dzien. To w niej w tym roku po raz pierwszy samodzielnie przygotuje kolacje wigilijna. No i jak to zrobie bez tej cudnej deski? Musi byc moja! 🙂
Marta
30 listopada 2016 at 23:17Pisalam w takich emocjach, ze dopiero teraz widze ile błedów narobiłam w porzednim komentarzu! Mam nadzieje, ze ortografia nie jest oceniana, hihi 😉
Dobranoc ☆☆☆
Marta
30 listopada 2016 at 23:08No nie wierzę!! ♡♡♡
Jeszcze wczoraj mężowi (czyt. Mikołajowi) wysyłam linki do drewnianych desek do krojenia! Od nie dawna kocham je miłością absolutną! ♡
Oczywiście usłyszałam, że na pewno nie wyda tyle pieniędzy na deskę do krojnia.
Ach, gdybym wygrała spełniło by sie moje małe marzenie… Mam jeszcze jedno duże – zobaczyć Wioskę Świętego Mikołaja na Kole Podbiegunowym.
Proszę, proszę, proszę! Bądź moja!
Mina mojego męża kiedy ją zobaczy w domu będzie bezcenna! Tymabrdziej jak sie dowie, że ją sobie wygrałam! 😉