LIFESTYLE, Rossmann- moje wybory
Rossmannowe cuda na wakacyjne wyjazdy!
Pierwsze dni czerwca to ostatni moment by uzupełnić wakacyjną kosmetyczkę! A co tu zabrać na letnie wyjazdy, by bagaż był lekki, ciało piękne, a makijaż olśniewający? Mam to!
Po pierwsze- akumulatorowa tarka do stóp EWA SCHMITT. Bo nie ma nic gorszego jak sandałki i zaniedbane pięty… A na spękaną i łuszczącą się skórę nawet krem nie pomoże! Wiem co mówię! Wszystko to, co się łuszczy to martwy już naskórek, którego musimy się pozbyć. Najłatwiej udać się na wiosenny pedicure do gabinetu kosmetycznego, jednak zapracowana mama nie ma na to czasu! I tu z pomocą przychodzą typowo kobiece gadżety, nasze małe sekrety, dzięki którym nawet o 23 w zaciszu domowej łazienki wykonasz niezbędne kosmetyczne zabiegi. Jednym z takich sekretów jest właśnie profesjonalna tarka do stóp, ładowana kabelkiem usb, by nasz sprzęt zawsze był w pełnej gotowości do działania. Tarka ma bardzo dobrej jakości głowicę, dzięki czemu efektywnie złuszcza zrogowacenia, pozostawiając skórę gładką i aksamitną w dotyku. Głowica jest też bardzo trwała i wystarcza na kilka miesięcy stosowania. Cały zabieg wykonuje się bardzo szybko, a tarka dzięki niewielkim wymiarom mieści się nawet w niewielkiej kosmetyczce. Etui zapewnia ochronę przed uszkodzeniem i dodaje szyku! 🙂 Po czasie jest też możliwość dokupienia głowic zapasowych za ok 20 zł (rewelacyjna cena!). Tarkę akumulatorową znajdziecie TUTAJ
Po drugie- linia kosmetyków od marki Alterra. To naturalne produkty, powstałe z BIO składników do pielęgnacji całego ciała. Na wyjeździe potrzebne nam będą preparaty z filtrem i TUTAJ mamy przeciwsłoneczny, wodoodporny krem dla niemowląt i dzieci z filtrem SPF 30 (filtry mineralne! oraz kompleks olejów pielęgnacyjnych). Jest też coś dla rodziców- krem do opalania dla dorosłych SPF 30 (filtry mineralne!) z olejem z migdałów i kwiatem hibiskusa. Zaznaczam rodzaj filtrów z tego względu, że najkorzystniejsze to właśnie filtry mineralne- nie wnikają one w głąb skóry, ich działanie nie wiąże się z reakcjami chemicznymi, a z fizycznym procesem odbijania światła. Można stosować na skórę wrażliwą i atopową. Kosmetyki bazujące na filtrach mineralnych są dość drogie, a Rossmann oferuje nam takie cuda za kilkanaście złotych! Marka Alterra to również balsam po opalaniu na bazie aloesu i arniki. By skóra zachowała zdrowy wygląd i właściwą strukturę nawet po kilkugodzinnej kąpieli słonecznej.
Demakijaż nie musi oznaczać dużej butelki płynu micelarnego w bagażu i zestawu wacików (o których się często zapomina). Wystarczy paczka ultradelikatnych, micelarnych chusteczek i skóra całkowicie oczyszczona! Chusteczki nasączone wyciągiem z aloesu, szybko i skutecznie usuwają brud i resztki kosmetyków Znajdziecie je TUTAJ. Warto się w nie zaopatrzyć bo cały zabieg demakijażu zajmuje wówczas kilkadziesiąt sekund. Zatem, nawet późnym wieczorem, po imprezie, weselu, podróży- wystarczy wyjąć chusteczkę i już 🙂
Kąpiel pełna cytrusowych aromatów oznacza orzeźwienie i wakacyjny relaks! Plumeria & Pomelo – niezapomniany aromat i długotrwały zapach! Rewelacyjna receptura na bazie naturalnych olejków zapewnia zmysłową i skuteczną pielęgnację.
Słońce i wysoka temperatura to także wyzwanie dla włosów. Szampon na bazie granatu i aloesu zapewnia odżywienie i nawilżenie. Nie wymaga użycia odżywki i sprawdza się nawet przy bardzo suchych i puszących się włosach (takich jak moje).
Mam też coś specjalnego, by letni makijaż nie oznaczał klasycznego spojrzenia. Tutaj przychodzi z pomocą marka SINSKIN- zielony, zalotny tusz. Rewelacyjnie podkreśla rzęsy, a soczysta zieleń totalnie zwraca uwagę! Do tego fioletowa kreska i już! Wersja letnia SINSKIN to mini kosmetyki o matowym wykończeniu, co oznacza pojemność produktu idealną na dwa miesiące, modny efekt, a przy tym niską cenę 🙂
Moja wakacyjna kosmetyczka w pełni gotowa! Niczego w niej nie brakuje, a skład jest bardzo uniwersalny (myślę wręcz, że każda kobieta się w niej odnajdzie!). Szczerze Wam polecam taki zestaw, szczególnie kiedy lubicie spontaniczne wakacje i weekendowe wyjazdy. Nasz pierwszy w tym roku, kilkudniowy pobyt nad jeziorem planujemy już za dwa tygodnie. Jestem już więc spakowana 😀
Dietetyk Na Walizkach
3 czerwca 2019 at 12:06Dzięki za porady, niedługo wybieram się na wakacyjne zakupy 😉