Wanna wolno stojąca w niewielkiej łazience

Zawsze marzyłam o wannie wolno stojącej. Wygląda ona nowocześnie, efektownie, stanowi wręcz ozdobę łazienki. Większość osób niestety odradzało mi ten pomysł. Z założenia tego typu wanny przeznaczone są do przestronnych wnętrz. Wówczas możemy pozwolić sobie na ustawienie jej pośrodku pomieszczenia. Takie rozwiązanie w naszym przypadku nie wchodziło w grę. Obawiałam się wiec, że małej łazience ulokowanie mojej wymarzonej wanny po prostu będzie niemożliwe.

Jednak mimo wszystko wannę mieć chciałam. W zimowe wieczory, po ciężkim dniu, możemy się położyć w gorącej, aromatycznie pachnącej wodzie i zrelaksować. Często też wanna przydaje się przy długich włosach, kiedy możemy je umyć nad wanną, nałożyć maskę pielęgnującą, pozostawić na około pół godziny, a później wygodnie spłukać. Teraz, kiedy okazało się, że nasz synek już pcha się na świat, wanna okaże się niezbędnym elementem łazienki.

Mimo małego mieszkania udało się  zmieścić  wannę. I to wolno stojącą!  Okazało się, że wybór był trafiony i wanna spisuje się doskonale. Do tego wygląda pięknie. Zajmuje (według mnie) mniej miejsca, aniżeli taka obudowana. Dostawiona jest do ściany, którą w połowie stanowi część kabiny prysznicowej. Nie zmieściła się już bateria wolno stojąca. Zamontowaliśmy więc taka klasyczną, naścienną wersję. Jak dla mnie wyszło dokładnie tak jak to sobie wyobrażałam. Polecam taką wannę, nawet w niewielkiej łazience.

W środku jest na tyle duża, że nawet mój mąż może w niej usiąść ( a ma 197 cm wzrostu!)

Zdradzę Wam też pewien gadżet, który zagościł w naszej łazience. Podświetlane, powiększające lustro. Dla mnie, jako osoby krótkowzrocznej, malowanie się bez okularów było niezwykle trudne. Żeby zrobić równą kreskę eyelinerem, zakładałam szkła kontaktowe, lub nachylałam się przez blat, żeby być jak najbliżej lustra. Teraz poranny make up jest dużo łatwiejszy!

Lustro powiększające i podświetlane Stella

Wanna MARMITE RITA

Lusterko STELLA