Wszystko to, co sprawdziło się już w pierwszych dniach macierzyństwa

Bez kategorii, Fajne rzeczy i gadżety, Wyprawka

Wszystko to, co sprawdziło się już w pierwszych dniach macierzyństwa

Już jakiś czas jesteśmy razem w domu. Wspólnie spędzamy każdy dzień i noc. Macierzyństwo daje tyle radości! Jeszcze będąc w ciąży, szukałam wszystkiego, co ułatwi opiekę nad dzieckiem, sprawi, że maluch będzie bezpieczny.  Przez co  i ja będę mogła spać spokojniej. Przygotowałam więc dla Was listę rzeczy, które znacznie ułatwiły nam codzienne obowiązki. Pomogły mi i Jankowi, przez co niezwykle bardzo nam się przydały już w tych pierwszych dniach.

wyprawka

8 najważniejszych gadżetów na pierwsze wspólne dni

 

1.Maść na brodawki MommyCare. Ze względu na jej naturalny skład- nie trzeba zmywać przed karmieniem. Maści używałam już w szpitalu, przy pierwszym przystawianiu synka do piersi. Janek był wyjątkowym ssakiem,  konieczne było smarowanie brodawek po każdym karmieniu. Były one bardzo wysuszone i po prostu bolały. Maść ocaliła moje piersi. Nie musiałam stosować nakładek sylikonowych, czy wydłużać przerw w karmieniu.  Używam do tej pory. Jednak smaruję teraz zdecydowanie rzadziej

2. Pingwin– lampka przytulanka od Pabobo. Każdą noc jest z nami. Dzięki niej, gdy tylko usłyszę głos synka, od razu mogę zobaczyć co się dzieje. Lampka daje delikatne światło, które w żaden sposób nie zakłóca naszego snu. Nie nagrzewa się, stoi w łóżeczku właściwie zaraz przy dziecku. Pomimo całonocnego świecenia- nie widać efektu zmniejszenia mocy światła jakie emituje. Przy tym jest bardzo efektowna. Obecnie nie wyobrażam sobie wspólnej nocy bez Pingwina.

3. Lampa stojąca (w naszym przypadku Lamps&Co). Janek bardzo mrużył (i nadal mruży) oczy podczas nagłego zapalenia światła sufitowego (co jest zresztą naturalną reakcją noworodka). W jego pokoiku mieliśmy zamontowaną wyłącznie właśnie taką lampę- sufitową i do tego ledową. W obecnym, zimowym okresie, kiedy ciemno jest już koło godziny 16, bez lampy stojącej nie wyobrażam sobie pielęgnacji maluszka. Za każdym razem gdy chcę przewinąć synka, zapalam lampę stojącą, o delikatnej ciepłej barwie. Przydaje się też, kiedy Janek leży w łóżeczku, słucha kołysanki i patrzy na karuzelkę. Lampy głównej, sufitowej właściwie nie używamy.

4. Laktator. Nie kupowałam wcześniej, bo wydawało się, że może nie być potrzebny. A był i to już w szpitalu! Wówczas zakup tego sprzętu padł na męża. Przydał się też w domu, podczas nawału pokarmu. Przyda się pewnie nie raz (aby zostawić mleczko i móc wyjść z domu)- tak więc warto!

5. Whishbear. Kiedy synek grymasi- śpi, a za chwilę znów zaczyna płakać, włączamy szumiącego misia. Nagle staje się znacznie spokojniejszy. Zasypia na dłużej, a budząc się, nie ma gwałtownego krzyku. Nasz miś ma dodatkowo fukcję CRYsensor- Whisbear ponownie włącza się, gdy dziecko zaczyna grymasić.

6. Rożek. Maluszek leży w rożku cały dzień. Nie tylko stabilizuje on dziecko, ale daje też ciepło. Łatwiej jest więc chwycić synka, przenieść z miejsca na miejsce. Sprawia, że maluch się nie „odkopie” z przykrycia i cały czas ma odpowiednią pozycję (preferowana ta na boczku, aby nie doszło do zadławienia ulewającym mlekiem).

7. Kocyk z kaszmirem od Jamiks. W kocyku synek leży cały czas. Używamy też rożków i  kołderek. Jednak mimo to, zawsze najpierw owijamy synka tym kocykiem. Jest on niezwykle ciepły, a przy tym miękki i lekki. Temperatura w naszym mieszkaniu nie przekracza 22 stopni (nie lubimy kiedy jest bardzo ciepło w domu). Kocyk zapewnia więc ciepło dziecku, a i ja jestem spokojniejsza.

8. Ubranka w rozmiarze 56. Piszę o tym, dlatego, że panuje powszechna opinia o nie kupowaniu ciuszków dla dziecka w tym najmniejszym rozmiarze. Bo dziecko szybko wyrośnie, bo może się urodzić na tyle duże, że nawet ich nie założy itp. W naszym przypadku- Janek nadal topi się w rozmiarze 62. Wygląda wówczas naprawdę źle. A urodził się z wagą 3,5 kg! Dobrze, że kupiłam chociaż trochę ubranek małych, o rozmiarówce 56. Nosi je od urodzenia i nie widać, aby z nich wyrastał.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *