Z perspektywy młodej mamy…

LIFESTYLE

Z perspektywy młodej mamy…

Jako młoda, niedoświadczona mama, zalana mlekiem, trzymająca na rękach synka- piszę wszystko to, co mnie nurtuje i zastanawia. Jak być tą idealną mamą? Jak ukoić płacz maluszka? Jak poradzić sobie z kolką i bólami brzuszka? Jak cieszyć się macierzyństwem, kiedy nie wiemy co dolega naszemu dziecku? Jak być perfekcyjną panią domu, kiedy pojawia się noworodek? Takich pytań nasuwa mi się teraz coraz więcej. A tak bardzo chciałabym sprostać nowemu wyzwaniu jakim jest macierzyństwo.

idealna mama

Bycie mamą daje tyle satysfakcji i radości! Jednak opieka nad takim maluszkiem to wielka odpowiedzialność. Wiecie co, nie miałam pojęcia o tylu podstawowych kwestiach dotyczących karmienia i potrzeb dziecka! Szczęście i radość z tych małych stópek, a za chwilę łzy bezradności. Nie wiem już ile razy chciałam dzwonić po pediatrę. A to panika, wynikająca z braku doświadczenia.

blog parentingowy

Wydawało mi się, że kiedy noworodek nauczy się ssać pierś- z karmieniem naturalnym nie będzie problemu. A jednak tak nie jest… odrywa się z płaczem podczas jedzenia, nie wiedząc dlaczego. Widać jak bardzo jest głodny, a mimo to nie potrafi się najeść. Jaka jest tego przyczyna? Tak bardzo utrudnia to naturalne karmienie. Może dlatego tak wiele kobiet decyduje się na mieszanki? Ja sprawdziłam już chyba wszystko, co mogło by być przyczyną nerwów maluszka. To nie brak pokarmu w piersiach, zły smak mleka, czy obecność zmian na śluzówce jamy ustnej. A więc co? Sama nie wiem.

Miałam nadzieję, że temat kolek będzie nam obcy. Niestety, Janek też już miewa ataki bólu brzuszka. Płacz i histeria- nie do opisania. Niezwykle trudno jest patrzeć na cierpienie noworodka. Jak skutecznie ukoić ból? Może macie jakieś sposoby?

blog parentingowy

Nagle nawet posprzątanie mieszkania wydaje się być wyczynem! Nie mówiąc o obiedzie. Jak zupę na dwa dni uda mi się ugotować to jest coś! A jak tu przyjąć gości? Chciało by się przywitać ich ciepłą kolacją, usiąść wspólnie, podzielić się doświadczeniem. Z maluszkiem wszystko się zmienia! Nie możemy zająć się gotowaniem, kiedy on nas potrzebuje. Czasem, chce się tylko wtulić w pierś mamy, a i wtedy trzeba spokojnie usiąść i rzucić wszystko. Teraz już nie ma nic ważniejszego. To on wyznacza rytm dnia. Decyduje o godzinie spaceru i zakupów. Nadal staram się też zajmować domowymi obowiązkami. Teraz robię jednak wszystko „na raty”. Wiem już, że jak zacznę prasowanie rano, to może być tak, że skończę za dwa dni;) Jakoś tak się zawsze zdarza, że właśnie wtedy Janek potrzebuje cyca co pół godziny i robi kupkę za kupką.

Spędzamy razem całą dobę. Zatem prysznic możliwy jest tylko w chwilach drzemki (a i wtedy nadsłuchuję czy  maluszek nie płacze). Razem jemy śniadanie, razem jedziemy na kawę. Cudownie jest zabrać synka na wspólne zakupy! Patrzeć w te duże, ciekawe świata oczy. Teraz już wszystko będziemy robić razem. Zupełnie inaczej jest żyć, kiedy wiemy, że bez nas to małe życie nie miało by szans istnieć. Poranek jest zupełnie inny jak kiedyś. Teraz widzę codziennie tą małą buźkę, cieszącą się na moją obecność. Czy to właśnie nie jest prawdziwe macierzyństwo?

macierzyństwo

Jak więc sprostać trudom macierzyństwa? Chyba najważniejsze jest pozytywne nastawienie, uśmiech i optymizm. Nie można się załamywać, zniechęcać w tych trudnych chwilach. Stanąć oko w oko z nowym wyzwaniem. Bo przecież mały kryzys trwa tylko chwilę. Co mi jeszcze daje siłę i energię? Ogromne wsparcie drugiego, najważniejszego mężczyzny mojego życia. Mąż, bez którego nie wyobrażam sobie opieki nad naszym synkiem. W najtrudniejszych momentach pomaga mi uspokoić maluszka, przytuli i doda otuchy. A później jest już tylko lepiej. Musimy łapać każdy moment, bo przecież czas tak szybko leci!

blog parentingowy

młoda mama

Jak być mamą

blog parentingowy

 

8 komentarzy

  1. Olka

    7 stycznia 2016 at 21:46

    Ja mam podobnie choc mój maluszek nie najadą sie sama piersią i podaje mu bebilon Comfort ( na wzdęcia i kołki ). Polecam butelki antykolkowe firmy lovi ze smoczkiem imitującym kobieca pierś dzięki czemu dziecko ma prawidłowy odruch ssania 😉 Na uspokojenie pomagają tez wszelkie urządzenia szumiące typu suszarka, odkurzacz lub puszczenie z YouTube szumu fal ( wystarczy w przeglądarce wpisać lulanko) 🙂

  2. kamila_

    7 stycznia 2016 at 15:12

    Witaj,
    Odpowiadając na jedno z Twoich pytań odnośnie kolki i karmienia piersią. Zanim wystapil u mnie zespół popunkcyjny po znieczuleniu to karmiłam dziecko piersią następnie trafiłam do szpitala na zabieg w 5 dobie życia dziecka. Niestety brak dziecka w szpitalu spowodował po jednej dobie zapalenie piersi i zanik powoli pokarmu. Do czasu aż karmiłam piersią dziecko plakalo po jedzeniu kilka godzin. Jednym z powodów kolki jest lykanie powietrza przez dziecko jak je z piersi. Postanowiłam odciągnąć pokarm i podawać w butelce antykolkowej z chicco i avent. Dziś mała ma 3 miesiące a kolke miała jeden raz w 6 dobie. Odkąd zaczęliśmy karmić ją z butelek antykolkowych – kolki znikły.

    1. Izabela

      7 stycznia 2016 at 16:59

      Dziękuję, spróbuję i tego sposobu 🙂

      1. kamila_

        20 stycznia 2016 at 18:59

        Witaj
        czytając Twój najswiezszy wpis widzę iż rada z odciaganiem pokarmu i podawaniem w butelce pomogła ? 🙂

        1. Izabela

          20 stycznia 2016 at 19:18

          Tak, pomogła 🙂 Dziękuję!

  3. Młoda mama

    7 stycznia 2016 at 11:14

    Miałam dokładnie to samo.. zastanawiałam się ile musi Piotruś zjeść żeby się najeść na nic nie było czasu. Ale warto 🙂 mi pomogła położna i poradnia laktacyjna masaże brzuszka i układanie na brzuszku do snu:) Powodzenia

    1. Izabela

      7 stycznia 2016 at 17:00

      Janek nie lubi leżeć na brzuszku 🙁 Teraz zaczęliśmy przed każdym karmieniem dawać kropelki, zobaczymy co z tego będzie…

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *