Dziecko, Fajne rzeczy i gadżety
Gokart BergGo2- szkoda, że nie było Cię z nami wcześniej! a na końcu wpisu ROZDANIE. Zajrzyj koniecznie!
Przedstawiam Wam dzisiaj multifunkcjonalny jeździk, który nie tylko sprawdza się w swojej roli ale też zachwyca wyglądem! To produkt zarówno dla rozpoczynających samodzielne chodzenie maluchów, jak i dwuletnich dzieci. Niby nie jest niczym nadzwyczajnym, a jednak potrafi zaskoczyć! Mnie zaskoczył i to zdecydowanie! A na końcu wpisu niespodzianka! Wytrwajcie zatem do samego końca 🙂
Po pierwsze wysoka klasa produktu. Berg Go2 to wysokiej jakości jeździk, wykonany z pierwszorzędnych materiałów, dopracowany w szczegółach zarówno pod względem funkcjonalnym, jak i estetycznym. Jest bezpieczny dla dziecka, solidny i wytrzymały. Mam wrażenie, że potrafi przetrwać naprawdę dużo, a przy tym wygląda naprawdę bardzo zgrabnie i lekko. To taki designerski majstersztyk, który jest szczególnie doceniany przez miłośników szalenie popularnego stylu skandynawskiego.
Wyprofilowana kierownica na odpowiedniej wysokości zapewnia właściwą pozycję dziecka podczas użytkowania, a rączki wykonane z materiałów antypoślizgowych to komfort i bezpieczeństwo malucha. Duże, a nawet bardzo duże, solidne cztery koła gwarantują stabilność i równowagę. Nie ma mowy, by maluch jeździk przeważył i przewrócił się podczas użytkowania (ma to miejsce nawet podczas dynamicznej jazdy i pokonywania ostrych zakrętów, co doskonale przetestował nasz syn).
Po drugie możliwości. Berg Go2 to jeździk, który może być czymś więcej- pozwala na naukę pedałowania, zatem jest pierwszym rowerkiem (lub gokartem- jak kto woli) i do tego rośnie wraz z dzieckiem! Duże i profilowane siedzisko sprawia, że produkt jest odpowiedni dla dzieci już od 10 miesiąca życia i może być śmiało użytkowany przez kolejne dwadzieścia miesięcy. Mamy zatem produkt, który zastępuję inne- odchodzą nam więc kolejne koszta i miejsce do przechowywania!
Po trzecie innowacja. Najbardziej zachwycił mnie system składania pedałów- to fenomenalne rozwiązanie, które działa naprawdę bardzo dobrze. Wystarczy lekko pociągnąć w swoim kierunku, by pedały złożyć i już mamy jeździk. Do tego jest to tak intuicyjne, że nawet dwulatek sobie z nimi radzi i bezproblemowo zmienia swój sprzęt z jeździka w gokart 🙂
Rozłożenie pedałów to ich lekkie odchylenie i ustawienie pod kątem 90 stopni. Wówczas same obiorą właściwe dla siebie miejsce.
Sam sprzęt jest tak zaprojektowany, że wszystko w nim działa wręcz idealnie. Kierownica działa gładko i łatwo co daje ogromną przyjemność i komfort z użytkowania. Sam jeździk lekko i sprawnie sunie po każdej powierzchni (no może trudniej na piasku ale jest to oczywiste). Nie ma mowy o klekotaniu, ocieraniu się o siebie elementów, czy luzach, które utrudniają panowanie nad sprzętem, obniżając przy tym bezpieczeństwo dziecka.
I jeszcze jednej, kolejny atut sprzętu multifunkcjonalnego- Podczas pedałowania zawsze można przejść na tryb odpychania nóżkami, co zauważyłam u synka podczas jazdy na stromej powierzchni (pod górę). Wówczas dziecko nie musi się męczyć i w łatwy sposób wspomóc. Dodatkowo fakt, że w każdym momencie maluch może postawić nogi na powierzchni pozwala na natychmiastowe zatrzymanie jeździka niezależnie od sytuacji. To kolejny fakt przemawiający za bezpieczeństwem użytkowania sprzętu.
Chciałabym też zwrócić uwagę na sposób pakowania– Gokart przyjechał do nas w oryginalnym, dość sporym kartonie z koniecznością montażu. Wewnątrz znalazły się poszczególne elementy (koła, siedzisko wraz z ramą, kierownica), a dodatkowo czytelna instrukcja, śruby oraz niezbędne klucze. Całość można więc łatwo i szybko złożyć (kilkanaście minut) lub też rozłożyć, aby po prostu schować. To duży atut dla osób posiadających dość małe mieszkania, a wiadomo, że nasze maluszki potrzebują coraz więcej niezbędnego asortymentu i przestrzeni jednocześnie.
Kolorystyka. Tutaj mamy do wyboru cudowne odcienie pasteli- róż, błękit i mięta, które to połączone zostały z szarością. Jak dla mnie rewelacyjna opcja, która powinna zaspokoić każdego fanatyka estetyki.
Właściwie nie mam zarzutów absolutnie do niczego w tym produkcie. Nawet jeśli chciałabym się przyczepić to po prostu nie mam do czego. Polecam Wam zatem z Berg Go2 z całego serca, a przy okazji tego wpisu mam też dla Was obiecaną niespodziankę. Jeden egzemplarz specjalnie dla Was! Być może okaże się być rewelacyjnym prezentem pod choinkę dla Waszego maluszka!
- Jak można wziąć udział w rozdaniu? Wystarczy pozostawić komentarz dlaczego nagroda powinna trafić do Ciebie (to może, a właściwie ma być zaledwie kilka słów). W rozdaniu można wziąć udział za pomocą Facebook’a i/lub bloga (jeśli weźmiesz udział w konkursie za pomocą zarówno bloga jak i Fb – podwoisz swoje szanse na wygraną).
- Jeśli chcesz wziąć udział w rozdaniu za pomocą facebook’a:
1. Będzie nam miło jeśli polubisz mój profil homeandbaby.pl oraz brykacze.pl
2. Udostępnisz post na swoim profilu na facebook’u
3. Zostawisz komentarz z informacją, dlaczego nagroda powinna trafić do Ciebie- Wyniki konkursu zostaną zamieszczone 14 października (informacja pojawi się zarówno na stronie bloga pod tym postem oraz na moim profilu na Facebooku)
WYNIKI
Kochani, Bardzo Wam dziękuję za tak liczny udział w konkursie. Wasze komentarze są piękne i bardzo wzruszające. Chciałabym mieć 50 takich gokartów-nagród! Właściwie nie byłam w stanie podjąć jednoznacznej decyzji bo nie sposób było wybrać jednej osoby i zadecydowałam, że wyboru dokona Janek. Zatem Janek wytypował dzisiaj: MAMA EDZIA. Serdecznie GRATUTULEMY!!
Monika
12 października 2018 at 21:40Multifunkcjonalny jeździk chciałabym wygrać dla swojego synka.Dlaczego? Już wyjaśniam:
B Bardzo lubi biegać, skakać lecz pedałować nie miał okazji jeszcze próbować
E Entuzjazm do motoryzacji odziedziczył po tacie, wszystko co ma koła tam jest i jego osoba
R Radowałby się ogromie, móć wsiąść na takie cudo i własnym torem powędrować .A jak i nauczy się to i popedałować
G Gdyby Gokarta Go 2 trafił do niego bawił by się dobrze na całego.Świetna zabawa i koordynację taki jaździk poprawia.
G Godzinami by jeżdził , to w domu to na dworze, Bryka bezpieczna , idealna dla małego dziecka.
O Obawiać się nie mam czego bo wiem , że gokart zaprojektowany został z nawyższą staranością dla synka mojego
2 latek choć jeszcze nie ma,podąża niepewnym krokiem z takim rowerkiem ile sił miałby w nóżkach w podróż udałby się galopem.
Gokart BERGGO2 = Jeździk Idealny
Szczęśliwa Mama = Szczęśliwe Dziecko
Dorota
12 października 2018 at 21:00Dlaczego nagroda ma trafić do mojej córci Amandy, która dopiero uczy się chodzić… żeby mój kręgosłup i ręce mogły odpocząć od noszenia tych kilogramów szczęścia 😛
Gabriela
12 października 2018 at 12:15Jeździk piwinien trafić do nas, aby Ignaś mógł na nim zdobywac świat i ściagać się z Tatą i z Mamą 🙂
Beata beti88g
12 października 2018 at 12:10Wspaniały Gokart Berg widziałam wczoraj na żywo tak jak piszesz wykonany rewelacyjnie lekki zwrotny wygodne siedzisko bylam zachwycona kolory pastelowe sa wisienką na torcie ! Moj synek jest juz za wysoki na tego gokarda tak jak mowisz szkoda że nie bylo go wczesniej.. ale mam słodką kruszynke u mojego brata i bylo by wspaniale wygrac tak rewelacyjna nagrode maleństwo bylo by szczesliwe 😍
Agnieszka Napiórkowska
12 października 2018 at 11:28Jestem Mateuszek, pojutrze kończę roczek
Postawiłem już pierwszy kroczek ,
Mój brat ma piękny rowerek , ale dla mnie za duży ,
Taki piękny gokarcik idealnie mi teraz posłuży ❤️
Magda
12 października 2018 at 10:22Naszą 10 miesięczną Zuzke roznosi energia. Od rana do wieczora pokonuje na czworaka duże odległości i odkrywa nowe miejsca. Wzbijam się na wyżyny kreatywności aby codziennie ją animowac. Najbardziej lubi być noszona na barana, albo siedzieć na plecach Mamy, która jest konikiem- patataj 😉 NIE wiem ile jeszcze wytrzyma mój kręgosłup, a to dopiero pierwsze dziecko! Dlatego taki jeździł byłby idealny dla naszej małej podróżniczki 🙂
Dagmara
12 października 2018 at 10:18Nie mogę dodać zdjęcia, a chciałam pokazać jak mój maluch wpatruje się w gokarta w książeczce pt. Koła i kółka. Stuka rączką, ogląda, zagląda, bada wzrokowo, dotykowo i hmmm… smakowo 😉 uwielbia go. W zwiazku z tym tatuś już planuje gokarty w przyszłości, ale gdyby tak przyspieszyć trochę czas i spełnić marzenia obu ? Byłabym wdzięczna. Łukaszek uśmiechnięty, ale tatuś … tatuś to byłby wniebowzięty 😉 pozdrawiamy
Magda
12 października 2018 at 10:14Naszą 10 miesięczną Zuzke roznosi energia, od rana do wieczora pokonuje na czworaka duże odległości i odkrywa nowe miejsca.
Wzbijam się na wyżyny kreatywności aby codziennie ją animować. Najbardziej lubi być noszona na barana, albo siedzieć na plecach Mamy, która jest koniem- patataj 😉 NIE wiem ile wytrzyma mój kręgosłup, a to dopiero pierwsze dziecko! Dlatego taki jeździł byłby idealny dla naszej małej podróżniczki 🙂
Aneta
11 października 2018 at 23:16Ironia losu? NIE SĄDZĘ 😍 Przeglądam internet w poszukiwaniu rowerka dla swojej córeczki bo za dokładnie dwa miesiące skończy roczek! 🎉🎁🎀Tak Tak dokładnie to znaczy że dzisiaj skończyła 10 miesięcy i już może dostać ten o to piękny model jeździko-rowerka😍 Przecież ten Gokart to istne szaleństwo dla Laury 🙉🤯 Matka będzie biegać za córka po parku 😂
Pozdrawiam,
Mama Laury
MamusiaSynusia
11 października 2018 at 22:57Nagroda powinna trafić do mnie…bo
GOKART ujarzmi drzemiących w ciele syków potworków, szukjących wciąż nowych przygód
GOKART spełni marzenia dzieci,które w szalony i zwriowany sposób wykorzystają go na tysiąc i jeden sposobów
GOKART to zabawka wielofunkcyjna, dająca możliwość rozwoju, fantazji i kreatywności a przy tym ujarzmiająca aktywność mych małych urwisów ! Niezastąpiona pomoc każdego rodzica!
Natalia
11 października 2018 at 20:48Świetny dla mojego synka ponieważ on uwielbia takie jeździki ma w domu jeden tylko że motor jedzi nim całymi dniami chociaż sięga do podłogi palcami i bardzo by mu się przydał drugi i mniejszy taki jak właśnie ten. Był by bardzo szczęśliwy jak by taki dostał A chociaż ma tylko 20 miesięcy
agna
11 października 2018 at 14:00Jeszcze nie wiem jakie będzie miał imię. Nie znam koloru jego oczu. Nie mogę nawet podejrzewać jaki będzie. Wiem jednak, że urodzi się w kochającej rodzinie. Będzie żył wśród ciepłych, aktywnych i dobrych ludzi. Jest wyczekiwany i oczekiwany. Przez Nich, przez moich przyjaciół. Chcę dla nich i dla niego wszystkiego co najlepsze. Gokart Berggo idealnie współgra z ich energią 😉
Gosia
11 października 2018 at 13:00Dla naszego roczniaka prezent idealny. Po pierwsze byłaby to pierwsza rzecz z pierwszej ręki (nie różowa po siostrze 😉 ), po drugie może zmotywowałoby leniuszka do ruchu i tym samym uwolniło mamę od jego noszenia lub pchania w wózku. Idealny pojazd na wiosenne spacery gdy najmłodszy członek rodziny pojawi się na świecie i zajmie jego miejsce w wózku.
Adrianna
11 października 2018 at 10:18Mój synek kończy za chwilę rok więc była by to dla niego cudowna niespodzianka na pierwsze urodzinki 😄
Julia
11 października 2018 at 10:05Oczami wyobraźni widzę moje bliźniaki szalejące na gokarcie. Idealnie nadaje się zarówno dla chłopca jak i dziewczynki, tak więc jest dla nas najlepszym rozwiązaniem! Każde dziecko powinno mieć taki jeździk i na nim odkrywac swiat. Jeśli trafi do nas będziemy bardzo szczęśliwi. Jeśli nie to na pewno jego nowy właściciel także będzie bardzo zadowolony, a nic nie jest tak ważne jak uśmiech małego brzdaca!
Julia
11 października 2018 at 09:56Oczami wyobraźni widzę moje bliźniaki szalejące na gokarcie! Jedno pchajace drugie. Jeździk jest super i pasuje zarówno dla chłopca jak i dziewczynki, a więc jest idealnym rozwiązaniem dla nas! Oczywiście każde dziecko zasługuje na tak świetna zabawkę, każdy mały odkrywca świata powinien mieć taki jeździk. Gdyby trafił do nas bylibyśmy bardzo szczęśliwi, jeśli nie, to na pewno jego nowy właściciel też będzie bardzo zadowolony, a nic nie jest tak cenne jak uśmiech małego brzdaca.
Iwona
11 października 2018 at 08:58Jasiu przechodzi sam siebie w swoich kaskaderskich wyczynach więc to byłby idealny prezent dla niego😊
Marzena
11 października 2018 at 08:40Pierwsze obroty za płoty, póki co jeszcze nie potargane galoty, ale czas szybko leci i rosną te nasze dzieci. Staś urwisem będzie jak starszy brat, pewnie mogłabym o tym pisać cały elaborat. Gdyby ten mój mały czart, posiadł taki piękny gokart, mogłaby matka wziąć na moment swego lapka, usiąść, dychnąć i ten jeden raz nigdzie się nie spieszyć, radością swoich dzieci z Berggo2 nacieszyć.
Malgorzata
11 października 2018 at 08:01Czemu akurat mój synek powinien wygrać?? Decyzja jak wygrana w totka moze byc nasza pod warunkiem ze spróbujmy. Filip jak każde dziecko uwielbia zabawy na dworze. Spacery może wówczas trwały by dłużej niż do tej pory, pieszo szybko traci chęci i zapał do zabawy, w końcu jest jeszcze malutkim człowiekiem. Chętnie spróbujemy czym jest zabawa z bergoo2. Pozdrawiamy
Dagmara
11 października 2018 at 07:31Nam było by miło gdyby trafił do nas najpierw córka pojezdzila by na im bo lubi “motory” a później juz braciszek miał by szansę dogonić 😃 siostrzyczke 😃😃😃
Renata
11 października 2018 at 06:17Córka wpatrzona w starszego brata, chciałaby jeździć na rowerze i tu jest problem, bo ma rok i do wszystkich sprzętów ma za krótkie nóżki. Gokard ze względu na długie siedzenie byłby idealny! Pozdrawiamy razem z Helenką 😊
Dorota
11 października 2018 at 00:01Bo moja Blanusia zasługuje na takiego Bergusia
Angelina Sabała - Sobolewska
10 października 2018 at 22:58Jeździł przydałby się mojemu kochane mu urwisowi którego energia roznosi i uwielbia wszelki pojazdy. Napewno jeździk nie miałby zbyt dużo odpoczynku 😉
Monika
10 października 2018 at 22:52Różowy Berg wpadł nam w oko… różowy Berg siedzi nam w sercu głęboko… z Go2 dziś szaleć będziemy… z Go2 na koniec świata dojedziemy😘
Tomasz Wiśnia
10 października 2018 at 22:36O rety ! Nie omieszkam przekonać Cię, że ten gokart to odpowiedni i bezwzględnie najlepszy prezent dla mojej parki – córci i synka! To bliżniacy urodzeni przed terminem, którzy pokonali przeciwności losu, swoją ciężką pracą dorównali rówieśnikom i nie poddali się mimo bólu i cierpienia. Dziś? Mają nieco ponad rok i są żadni przygód, Oboje uwielbają pojazdy a ich ulubioną czynnością jest siadywanie na starej “jawce” i “motorynce” z czasów kiedy byłem chłopcem! Motorki to zardzewiałe i pod względem jazdy bezużyteczne, jednak dzieci je uwielbiają!
Już widzę błysk w oku ich obojga na widok takiego prezentu. Już widzę jak szaleją na nim po domowej dżungli a w pogodę na dowrze. Już widzę jak współpracują, dzielą się i gnają po nowe przygody. To wspaniała dwójka dzieci, która kocha siebie wzajemnie i nie rodzielją się w żadnej zabawie. Tulą się w ramiona, razem zasypiają i w szczególności razem uczą się nowych umiejętności. To takie fantastyczne patrzeć jak się dopingują, a łezka kręci się w oku na wspomnienie jak razem pierwszy raz usiedli, postawili pierwszego kroczka, jak tulili się gdy drugie płakało przy ząbkowaniu …. Ahh uroku rodzicielstwa !
Od wczoraj konkurs zaprzata mi głowę! Pomyślałem … spróbuję, co mi szkodzi. Już przed oczami mam widok jeżdżących na nim dzieci, udających się do kuchni gdzie gotuje mama, mknących po korytarzach jak po torze wyścigowym i dojjeżdżając do mety dobrej zabawy. Nie posiadają żadnego jeździka, rowerka ani podobnego gadżetu. W zeszłą niedzielę byliśmy w parku, gdzie dzieci jeźziły na różnych pojazdach. Widziałem jak moje dzieci patrzą z zazdrością. Synek odważył się i podszedł do jednego z chłopców,próbując pokazać mu, że chciałby się przejechać na jego zabawce.. został odepchnięty ! Poczułem się okropnie. Chciałbym właśnie tą wygraną spełnić marzenie moich dzieci, by mogły z tym jeździkiem gnać po nowe pzygody i doczekać się własnego gokarta idealnego na najbliższe kilkanaście miesięcy ! To nie tylko świetny prezent świąteczny ale i szansa na lepszy i prawidłowy rozwój ruchowy i intelektualny mych małych skarbów. Pozdrawiam Tomasz
monika
10 października 2018 at 21:54Dla mojego synka, miłośnika wszystkiego co posiada kółka 🙂
Kasia i Franio
10 października 2018 at 21:49Mój mały synuś , który w styczniu skończy 2 latka uwielbia wszelkiego rodzaju pojazdy do tego stopnia, że zabiera starszej siostrze quada. Może gdyby miała taki super pojazd nie było by juz problemu 😊
Ewelina
10 października 2018 at 21:48Niedługo minie dwa latka odkąd nasz mały cud jest na świecie. Ale dopiero dwa miesiace odkąd przestaliśmy bać się o jej życie i zdrowie.
Rehabilitacja działa cuda. Im więcej zabaw ruchowych tym lepiej. A jeździk gokard byłby w tym niezastąpiony i sprawiłby małej dużo radości której tak bardzo potrzebuje.
Agnieszka
10 października 2018 at 21:12Jak nam by sie przydał taki „wyładowywacz” energii. Ciąża przy dwulatku to wyzwanie. Syn jest bardzo ruchliwym dzieckiem i uwielbia uciekanie od mamy 😈 ale za to, do takiego gokarta można doczepić smyczkę i mieć małego zbója pod kontrolą. Taki matczyny chytry plan 😁
Dorota
10 października 2018 at 19:39Wawrzek ma motoryzację we krwi po tatusiu, a tatuś kocha klasyki. Berg Go2 byłby pięknym początkiem juniorskiej motoryzacyjnej przygody ❤
Aułurika
10 października 2018 at 18:13My również się do rozdania przyłączamy !
Chętnie się przekonamy czy gokart przetrwa zabawy z nami 🙂
Mnie najbardziej zachwycił nie sam styl skandynawski, ani pastelowe kolory, ale pozycja dziecka na tym gokarcie !
Oliwer zaraz skończy 10 miesięcy, więc dzięki gokartowi zaoszczędzimy miejsce!
O innych atutach jakie ma to cudeńko to można pomarzyć – chowane pedały, rączki …
Mamy nadzieje, że to cudo wygramy !
Życzymy wszystkim powodzenia i pozdrawiamy serdecznie 🙂
Ewa Góralczyk
10 października 2018 at 14:02Bardzo bym chciała, aby ten cudowny jeździk trafił do mojego 16-miesiecznego Janka, który by mógł nim dojeźdzać na zajęcia wczesnego wspomagania rozwoju na które dojeźdżamy 20 kilometrów autobusem, a potem jeszcze kilometr trzeba dojść. Wózek jest ciężki i zajmuje dużo miejsca w autobusie przez co wsiadanie i wysiadanie z niego to prawdziwy hardcore, a ten jeździk jest kompaktowy, lekki i wielofunkcyjny. Dzięki niemu nasze podróże byly pełne wrażeń i uśmiechu mojego syna wołającego co chwila bu bu (brum brum) pokonującego kolejne metry na tym wspaniałym pojeździe:-) a i nieść taki pojazd zawsze lżej 🙂 Pełni nadzieji na odkrycie wszystkich możliwości tego Gokarta zostawiamy komentarz i pozdrawiamy sedecznie:-) Jaś i jego mama 🙂
Adamus
10 października 2018 at 13:20Dlaczego nagroda powinna trafić właśnie do mnie ? Bo jestem Tatą szóstki dzieci i tylko taki GOKART pomoże mi poskromić ich energię i zapał do zabawy gdy na dworze pada a w domu wiele nudą . Moje dzieci są szalenie aktywne, pełne werwy i o siedzeniu w miejscu nie mam mowy ! Toteż taki gokart będzie świetnym “produktem” do zabawy.
Dzięki niemu najmłodsze dzieci nauczą się stabilnie siedzieć jeżdżąc, nieco starsze nauczą się pedałować a te większe będą aktywnie brać udział w zabawie z mniejszymi urządzając domowe wyścigi na czas, pomagając im, pchając i dobrze się bawiąc.
Jeździk w formie gokarta to wspaniała zabawka która poskromi ekipię moich “Potworów I Spółkę” którzy chętnie bawią się zużywając ogromne pokłady energii. Na tym małym sprzęcie poczują się jak Zorro mknąć po zaułkach domowego mieszkania, dziewczynki poczują się jak KSIĘŻNICZKI w bryczce marzeń, zaś chłopcy będą mieć wrażenie że zasiedli do FORMUŁY 1. Ta wygrana to dla nas emocje takie jak : szczęście, radość, werwą, optymizm, brak nudy . To ciekawa zabawka która w naszym przypadku sprawdzi się u każdego z dzieci. Jako, że mamy mało miejsca to i zabawki sa ograniczone, a tu? Takie cudo ! Zastępujące tonę zabawek i gwarantujące że nie znudzi się. To moje marzenie. Bo jedyne o czym marzę to szczęśliwa i uśmiechnięta buzia moich dzieci, oddanych beztroskiej zabawie i spełniających swoje marzenia. Pozdrawiam, kochający Tata
Iza Kościuszko
10 października 2018 at 11:34Żadna zabawka nie sprawiłaby większej radości naszemu dziesięciomiesięcznemu Filipkowi, który narazie bryka, jeździ, skacze, odpycha się tylko na kolanach rodziców☺ Święta i 1 urodzinki zbliżają się wielkimi krokami☺ a my czekamy na dobre wieści☺❤
Paulina
9 października 2018 at 22:04Hmm myśle że mój synek mógłby go otrzymać ponieważ jego zmęczona mama zaglądnęła tu przypadkiem dla relaksu i mogłaby odsapnąć kiedy szanowny Wiktor będzie będził po tarasie😊 na czymś tak odjazdowym😁
Kasia
9 października 2018 at 20:06Jeździ powinien trafić do mojej już 7 miesięcznej córci, aby już niedługo mogła dogonić swoją starsza siostrę na spacerach. Na świeta byłby rewelacyjny prezent bo już Marysia będzie miała prawie 10 miesięcy.
Pikona
9 października 2018 at 19:05nie widać mojego komentarza, czy są one moderowane i oczekuja na akeptacje ?
Ewelina
9 października 2018 at 17:59Hej znalazłam fajny chodzik co myślicie?
Mama Edyta
9 października 2018 at 16:37Ahoj przygodo ! Westchnęłam na widok tak pięknej nagrody,
Ahoj aktywności ! z takim gokartem z werwą po szalone przygody !
Mój synek byłby zachwycony, mając swój pierwszy pojazd w taim wydaniu,
nie byłoby mowy przez najbliższe miesiące o jego schowaniu !
Powodów dla których chcę by nagroda trafiła do mnie jest wiele,
wymienić tylko te najważniejsze jako mama się tu ośmiele !
G GOKART w jesienną pluchę sprawdzi się jako zabawka w małym lecz przytulnym domu,
O OKROPNIE zafascynuje syna, tak, że przerywać aktywnej na nim zabawy nie pozwoli nikomu!
K KREATYWNA to zabawa, o wszechstronnym zastosowaniu, pasuje do mego syna
A AKTYWNOŚCI on poszukuje, i w taką pogodę niestety w domu nudzić się zaczyna !
R ROZKOSZNY gokart wyćwiczy jego sprawności ruchowe, bo niedługo kończy roczek
T TAK fantastyczny prezent dla niego, to do rozwoju i stabilności kolejny jest kroczek
B BAJKOWY model, już widzę jak synek siedzi na nim i próbuje odpychać się nóżkami
E EMANUJE radością, a ja już na samo wyobrażenie zalewam się ze wzruszenia łzami !
R REZOLUTNIE gokart będzie rósł wraz z postępem jego umiejętności, nauczy pedałowania
G GODNIE zastąpi pierwszy rowerek, jest w nim coś niesamowitego do użytkowania !
G GOTOWY mój synek będzie by szaleć w nim wewnętrz i na zewnatrz, bo to “maszyna” znakomita
O ODWAGĄ, nowymi umiejętnościami i bezpieczeństwem wykonania jest spowita !
2
Mój synek oszalałby na punkcie takiej nagrody, wszak podobnej zabawki nie posiada,
a by się przemieszać na plecy zmęczonego taty po powrocie z pracy zasiada,
mąż tak kocha syna, że udaje iż jest pojazdem, na trzymam go by nie spadł i wiecie
synek cieszy się z możliwości przemieszczania najbardziej na świecie !
Nie ukrywam, że dzięki takiej nagrodzie :
– zaoszczędzilibyśmy miejsce którego i tak mamy mało, bo gokart spełnia oczekiwania dziecka na różnym etapie rozwoju i posłuży nam jeszcze bardzo długi czas
– synek nauczyłby się odpychania i przemieszczania a także samodzielnego siedzenia na czymś innym niż podłoga czy dywan
– pierwszy pojazd wywołałby uśmiech od ucha do ucha, a dzięki czterem kołom zapewnił stabilość i bezpieczeństwo podczas jazdy na nim
O rety ! Po prostu ręce trzęsą mi się jak osika ! Mam wrażenie, że ten gokart to idealny prezent dla mojego syna, a jednocześnie zżera mnie stres, że taka niespodzianka dla synka może przejść mi koło nosa. Jestem zachwycona możliwościami, wielofunkcyjnym zastosowaniem i bezpieczeństem tego pojazdu, a chowane pedała po prostu wprawiają mnie w zachwyt! I właśnie dlatego chciałabym wygrać to cudo. Bo gokart ten ma w sobie to “coś” co sprawi, że synek nie będzie się nudził, bezpiecznie nauczy się jazdy na nim a w późniejszym etapie także pedałowania. Uważam że jeździk ten rozwinąłby nie tylko sprawności ruchowe u mojego synka ale także jego fantazję, poczucie samodzielności i wywołał lawine kreatywnych prób wsiadania i jazdy na nim .
Ewa
9 października 2018 at 14:48Ogłoszenie wyników akurat w dniu urodzin mojego dziecka , to chyba nie przypadek ;). A tak na serio to od dłuższego czasu zastanawiam się nad jakimś rowerkiem dla mojego urwisa i lato minęło a dziecko nadal bez pojazdu i nagle przed naszymi oczami ukazuje się Gokart BergGo2 Wielkie WOW!!! A oprócz Franka na Gokarcie skorzysta jego młodszy brat, który bardzo niedługo pojawi się na świecie, pozdrawiamy
Ewa, Franio i Marcel
9 października 2018 at 14:40Ogłoszenie wyników akurat w dniu urodzin mojego królewicza Franka😍 to jest znak ✌️A tak na poważnie moje dziecko nie ma jeszcze żadnego jeździka cały czas szukam i się zastanawiam co byłoby dla niego najlepsze i teraz już wiem Gokart BergGo2, kolejny argument jest taki, że niedługo Franek będzie miał brata także skorzysta na tym jeszcze jeden przystojniak 👍. Pozdrawiamy Was gorąco 😘😘😘
Mama Edyta
9 października 2018 at 12:48Ahoj przygodo ! Westchnęłam na widok tak pięknej nagrody,
Ahoj aktywności ! z takim gokartem z werwą po szalone przygody !
Mój synek byłby zachwycony, mając swój pierwszy pojazd w taim wydaniu,
nie byłoby mowy przez najbliższe miesiące o jego schowaniu !
Powodów dla których chcę by nagroda trafiła do mnie jest wiele,
wymienić tylko te najważniejsze jako mama się tu ośmiele !
G GOKART w jesienną pluchę sprawdzi się jako zabawka w małym lecz przytulnym domu,
O OKROPNIE zafascynuje syna, tak, że przerywać aktywnej na nim zabawy nie pozwoli nikomu!
K KREATYWNA to zabawa, o wszechstronnym zastosowaniu, pasuje do mego syna
A AKTYWNOŚCI on poszukuje, i w taką pogodę niestety w domu nudzić się zaczyna !
R ROZKOSZNY gokart wyćwiczy jego sprawności ruchowe, bo niedługo kończy roczek
T TAK fantastyczny prezent dla niego, to do rozwoju i stabilności kolejny jest kroczek
B BAJKOWY model, już widzę jak synek siedzi na nim i próbuje odpychać się nóżkami
E EMANUJE radością, a ja już na samo wyobrażenie zalewam się ze wzruszenia łzami !
R REZOLUTNIE gokart będzie rósł wraz z postępem jego umiejętności, nauczy pedałowania
G GODNIE zastąpi pierwszy rowerek, jest w nim coś niesamowitego do użytkowania !
G GOTOWY mój synek będzie by szaleć w nim wewnętrz i na zewnatrz, bo to “maszyna” znakomita
O ODWAGĄ, nowymi umiejętnościami i bezpieczeństwem wykonania jest spowita !
2
Mój synek oszalałby na punkcie takiej nagrody, wszak podobnej zabawki nie posiada,
a by się przemieszać na plecy zmęczonego taty po powrocie z pracy zasiada,
mąż tak kocha syna, że udaje iż jest pojazdem, na trzymam go by nie spadł i wiecie
synek cieszy się z możliwości przemieszczania najbardziej na świecie !
Nie ukrywam, że dzięki takiej nagrodzie :
– zaoszczędzilibyśmy miejsce którego i tak mamy mało, bo gokart spełnia oczekiwania dziecka na różnym etapie rozwoju i posłuży nam jeszcze bardzo długi czas
– synek nauczyłby się odpychania i przemieszczania a także samodzielnego siedzenia na czymś innym niż podłoga czy dywan
– pierwszy pojazd wywołałby uśmiech od ucha do ucha, a dzięki czterem kołom zapewnił stabilość i bezpieczeństwo podczas jazdy na nim
O rety ! Po prostu ręce trzęsą mi się jak osika ! Mam wrażenie, że ten gokart to idealny prezent dla mojego syna, a jednocześnie zżera mnie stres, że taka niespodzianka dla synka może przejść mi koło nosa. Jestem zachwycona możliwościami, wielofunkcyjnym zastosowaniem i bezpieczeństem tego pojazdu, a chowane pedała po prostu wprawiają mnie w zachwyt! I właśnie dlatego chciałabym wygrać to cudo. Bo gokart ten ma w sobie to “coś” co sprawi, że synek nie będzie się nudził, bezpiecznie nauczy się jazdy na nim a w późniejszym etapie także pedałowania. Uważam że jeździk ten rozwinąłby nie tylko sprawności ruchowe u mojego synka ale także jego fantazję, poczucie samodzielności i wywołał lawine kreatywnych prób wsiadania i jazdy na nim . 🙂
Konkurs! #rozdanie #berggo2! » Brykacze.pl - blog. Wszystko o zabawkach.
9 października 2018 at 12:36[…] Weź udział w konkursie! Przeczytaj i zobacz jak w praktyce sprawdza się BERG GO2 (klik) […]
Justyna
11 października 2018 at 06:48Myślę że ten świetny rowerek sprawił by że mój synek był by zmęczony😉. Naszerokość spacery wyglądają jak jogging 😂.
Klaudia
9 października 2018 at 08:47Gokard BergGo2 Izki synek- Janek już go zna! Wytestował i poleca -jazda z nim to niezła heca! Wytrzymały, designerski – jazda na nim to na dzielni prestiż 😊✌🏻 Odpychać się już umiemy , na gokardzie z miła chęcią pedałowac się nauczymy i relację z nauk Wam n insta załączymy. Przy okazji urodzin Milanka uśmiechnięta buźka będzie wysłana do Janka 💕🎈😎☀️
Ściskamy Milan i mama 🎈🎈
Justyna
9 października 2018 at 03:06Mięta od pierwszego wejrzenia!😁👍 …i miałby go kto odziedziczyć🤗, a że mięta uniseks, więc jest idealna!:D pozdrawiamy😉
Kinga
8 października 2018 at 23:21Ten jeździk to jest właśnie to, czego szukamy już dłuższy czas. Syn uwielbia wszelkiego rodzaju jeździki, rowerki i zaczyna się też interesować hulajnogami. Myślę, że ucieszyłby się gdyby mógł pojechać z mamą do sklepu nie w wózku, a właśnie na takim cudeńku:) Franek ma 1.5 roku i w kwietniu będzie miał brata albo siostrę. Jeździk byłby super prezentem i “spadkiem” po synku podarowanym jego młodszemu rodzeństwu!
Mama Edzia
8 października 2018 at 22:58Ahoj przygodo ! Westchnęłam na widok tak pięknej nagrody,
Ahoj aktywności ! z takim gokartem z werwą po szalone przygody !
Mój synek byłby zachwycony, mając swój pierwszy pojazd w taim wydaniu,
nie byłoby mowy przez najbliższe miesiące o jego schowaniu !
Powodów dla których chcę by nagroda trafiła do mnie jest wiele,
wymienić tylko te najważniejsze jako mama się tu ośmiele !
G GOKART w jesienną pluchę sprawdzi się jako zabawka w małym lecz przytulnym domu,
O OKROPNIE zafascynuje syna, tak, że przerywać aktywnej na nim zabawy nie pozwoli nikomu!
K KREATYWNA to zabawa, o wszechstronnym zastosowaniu, pasuje do mego syna
A AKTYWNOŚCI on poszukuje, i w taką pogodę niestety w domu nudzić się zaczyna !
R ROZKOSZNY gokart wyćwiczy jego sprawności ruchowe, bo niedługo kończy roczek
T TAK fantastyczny prezent dla niego, to do rozwoju i stabilności kolejny jest kroczek
B BAJKOWY model, już widzę jak synek siedzi na nim i próbuje odpychać się nóżkami
E EMANUJE radością, a ja już na samo wyobrażenie zalewam się ze wzruszenia łzami !
R REZOLUTNIE gokart będzie rósł wraz z postępem jego umiejętności, nauczy pedałowania
G GODNIE zastąpi pierwszy rowerek, jest w nim coś niesamowitego do użytkowania !
G GOTOWY mój synek będzie by szaleć w nim wewnętrz i na zewnatrz, bo to “maszyna” znakomita
O ODWAGĄ, nowymi umiejętnościami i bezpieczeństwem wykonania jest spowita !
2
Mój synek oszalałby na punkcie takiej nagrody, wszak podobnej zabawki nie posiada,
a by się przemieszać na plecy zmęczonego taty po powrocie z pracy zasiada,
mąż tak kocha syna, że udaje iż jest pojazdem, na trzymam go by nie spadł i wiecie
synek cieszy się z możliwości przemieszczania najbardziej na świecie !
Nie ukrywam, że dzięki takiej nagrodzie :
– zaoszczędzilibyśmy miejsce którego i tak mamy mało, bo gokart spełnia oczekiwania dziecka na różnym etapie rozwoju i posłuży nam jeszcze bardzo długi czas
– synek nauczyłby się odpychania i przemieszczania a także samodzielnego siedzenia na czymś innym niż podłoga czy dywan
– pierwszy pojazd wywołałby uśmiech od ucha do ucha, a dzięki czterem kołom zapewnił stabilość i bezpieczeństwo podczas jazdy na nim
O rety ! Po prostu ręce trzęsą mi się jak osika ! Mam wrażenie, że ten gokart to idealny prezent dla mojego syna, a jednocześnie zżera mnie stres, że taka niespodzianka dla synka może przejść mi koło nosa. Jestem zachwycona możliwościami, wielofunkcyjnym zastosowaniem i bezpieczeństem tego pojazdu, a chowane pedała po prostu wprawiają mnie w zachwyt! I właśnie dlatego chciałabym wygrać to cudo. Bo gokart ten ma w sobie to “coś” co sprawi, że synek nie będzie się nudził, bezpiecznie nauczy się jazdy na nim a w późniejszym etapie także pedałowania. Uważam że jeździk ten rozwinąłby nie tylko sprawności ruchowe u mojego synka ale także jego fantazję, poczucie samodzielności i wywołał lawine kreatywnych prób wsiadania i jazdy na nim .
Olga
8 października 2018 at 20:48Bardzo by było miło gdyby gokart trafił do nas byłby idealnym prezentem na pierwsze urodziny naszej córeczki 😀😁😃😄
Ania
8 października 2018 at 18:26Bardzo byśmy się ucieszyli gdyby jeździk trafił do nas 😉
Przede wszystkim byłby z nami od początku, w ten sposób wspomógłby naszego malucha gdy ten będzie się już sam poruszać na nóżkach 😁 Myślę też, że jeździk stałby się jego świetnym kompanem do ciekawych zabaw i genialnym sposobem na przemieszczanie się ❤️
Po tym jak cuduje w brzuszku, jesteśmy przekonani, że wszelkie pojazdy będą cieszyć się jego dużym zainteresowaniem 😍😂
Milena
8 października 2018 at 17:21Jeździk powinien trafić w ręce mojej małej dzikuski, bo dzięki niemu spacery mogą znów stać się przyjemnością. Chcę widzieć jak się śmieje, a nie płacze i wyrywa.