
ŚPIWOREK czyli jak komfortowo przywitać świat
Od dłuższego czasu zastanawiałam się jak najlepiej zabezpieczyć noworodka zimą, tak aby przy pierwszym zetknięciu z mroźnym światem było mu ciepło i wygodnie. Kombinezonik już kupiłam, o czym przeczytacie TUTAJ. Będzie on zapewne niezbędny przy każdym spacerze. Nie jest on jednak bardzo gruby i przy minusowych temperaturach konieczne okaże się dodatkowe okrycie maluszka. Postawiłam więc też na śpiworek, którego wyboru dokonała dla mnie moja siostra (no i przyszła mama chrzestna Janka!). Jest on nie tylko ładny ale i niesamowicie funkcjonalny! Ma przepiękny popielaty kolor i zachwyca nowoczesnym, skandynawskim designem.
Śpiworek pasuje oczywiście też do nosidełka, posiada otwory na pasy na dwóch wysokościach. Umożliwia to dopasowanie do większości dostępnych fotelików. Wykończenie otworów jest bardzo precyzyjne, jestem przekonana, że nic nie zacznie się pruć i śpiworek będzie służył całą zimę.
Śpiworek zapinany jest na zamek. A właściwie to ma aż trzy zamki! Jeden służący do zapięcia części na nóżki. Nieco wyżej są dwa odrębne zapięcia, z każdej strony po jednym.
Główkę dziecka możemy otulić tworząc stożek. Wchodząc do samochodu, czy innego nieco cieplejszego miejsca górę odpinamy, tak żeby nie przegrzać malucha.
Śpiworek ma też specjalne sznureczki, które służą to maksymalnego otulenia niemowlaczka. Sznurek możemy przełożyć przez pentelkę i zawiązać.
Do wybranego przez nas nosidełka pasuje idealanie. Właśnie wówczas najbardziej przyda się możliwość odpięcia tylko górnej części śpiworka. Całość trzeba rozpiąć tylko przy wkładaniu maluszka. Jak chcemy sprawdzić/zerknąć, czy na pewno mu jest wygodnie, czy nie jest mu zimno w rączki, odpinamy tylko jedną ze stron.
Myślę, że takie rozwiązanie to idealny pomysł na odebranie noworodka ze szpitala zimą. Nie trzeba mu wówczas zakładać jeszcze kombinezonu (Co zapewne w pierwszych dniach życia jest niezwykle trudne). Dodatkowo, dzieciaczek jest lepiej przypięty pasami. Ma większy komfort w nosidełku. Nie ma na sobie zbyt grubej warstwy ubrań, możemy więc w prawidłowy sposób dociągnąć każdy pas.
Śpiworek mogę zdecydowanie polecić. Jest bardzo dobrze wykonany, ciepły, miły w dotyku i przemyślany! Do wyboru mamy też kilka kolorów, każda mama znajdzie coś dla siebie.
Jako dodatek do śpiworka, ciocia wybrała mu też pierwszą grzechotkę. Jak na razie służy jako ozdoba. Nie wykluczone, że nie pojedzie z nami do szpitala.
Śpiworek kupicie TUTAJ
Karolina
10 czerwca 2016 at 22:59Dzięki za pomoc 🙂
Karolina
10 czerwca 2016 at 18:02Dziękuję za ekspresową odpowiedź 🙂 Rodzę na początku października i szukam czegoś, co nada się na cały sezon, aż do wiosny. Na podstawie Twoich opinii wnioskuję, że powyższy spiworek będzie idealny 🙂 Początkowo zastanawiałam się nad spiworkami Elodie Details, ale wg mnie nadają się one glownie na zime i do tego są długie. Może to i plus, bo wystarcza na dłużej, jednak nie wyobrażam sobie tonacego w nich małego niemowlaka. W poscie podajesz, że macie spiworek do fotelika, a link pod tekstem odsyła do spiworka do wozka. Ostatecznie który macie?
https://www.puripuri.pl/pl/p/Spiworek-do-fotelika-Robust/144
https://www.puripuri.pl/pl/p/Spiworek-do-wozka-Robust/616
Izabela
10 czerwca 2016 at 21:24Jeżeli ubierzesz maluszka lekko- będzie na jesień, jak założysz kurteczkę- na zimę 🙂 jest to niezwykle wygodne- dziecko płacze, nie musisz go ubierać. Jak włożysz w śpiworek- na pewno nie będzie mu zimno i śmiało wychodzić na dwór. My chyba mamy ten do fotelika ale już zwątpiłam…
Izabela
10 czerwca 2016 at 21:27śpiworek ten świetnie sprawdził się też w gondoli! Czyli mamy 2w1 i całą zimę spokój :))
Karolina
10 czerwca 2016 at 16:33Nie wiem jak to możliwe, ale dopiero dziś dotarłam do tego posta i zrozumiałam, że właśnie tego mi potrzeba 🙂 Zarówno spiworek, jak i pokrowiec na przewijak z tej samej kolekcji urzekają! Mam jednak kilka pytań. Jak zachowuje się materiał jednego i drugiego produktu? Czy z czasem nie powstaje niestetyczne zmechacenie części wloczkowej (w składzie jest sporo akrylu), szczególnie na intensywnie eksploatowanym przewijaku? Jak oceniasz izolacje przed zimnem – czy spiworek jest wystarczający na spacery podczas zimowych mrozów, czy nadaje się raczej na sezon jesienny/wiosenny? Wasz spiworek to ten dedykowany do wózka (większy) czy fotelika (mniejszy)? Myślisz, że Jasio zmieści się do niego podczas tegorocznej zimy, czy będzie już za duży? Pozdrawiam 🙂
Izabela
10 czerwca 2016 at 17:28Jeżeli chodzi o śpiworek- rewelacyjnie się sprawdził, cieplutki, dobrze okrywał główkę. Bardzo łatwo się go wkłada do fotelika samochodowego (nie wyobrażam sobie go nie mieć rodząc zimą!). Zachowany jest w stanie idealnym. Nie był często prany. Na tą zimę mam nadzieję, że będzie służył w spacerówce (dół jest odpinany, więc będą jedynie buciki wystawać;)) Z pewnością jest wystarczająco ciepły. Co do przewijaka- częste pranie spowodowało, że trochę się zmechacił. Dodatkowo rzep od pieluch też trochę zniszczył część włóczkową. Nie wygląda jednak wcale najgorzej. Nadal nam służy i myślę, że do czasu korzystania z przewijaka nie zostanie wymieniony. Polecam- nie znalazłam nic ładniejszego 😉
daga ;)
22 września 2015 at 15:17Jest cudowny ! Mam rodzic w listopadzie i chyba się na niego skuszę♥ nawet kolor jak dla nas 🙂