Świąteczne wypieki? Tylko z dziećmi!

Dzisiaj wpis typowo świąteczny, by ułatwić wszystkim przygotowania na ten wyjątkowy, jedyny czas w roku. Do zrobienia w końcu jest całkiem sporo! Wigilijny stół musi być pełny, a jak wiadomo- przy dzieciach to spore wyzwanie! W tym roku to właśnie u nas spędzamy święta. Lepiej więc zająć się wszystkim wcześniej, poszukać odpowiednich przepisów, zrobić zakupy, wszystko zaplanować. Dzięki temu później oszczędzimy sobie stresu i niepotrzebnych nerwów. W końcu święta to zdecydowanie najpiękniejszy okres, kiedy to wszyscy razem, przy choince, pięknie nakrytym stole, możemy spędzać całe dnie i słodko leniuchować. Oczywiście tylko wówczas, kiedy jesteśmy odpowiednio przygotowani. 

Co upiec na święta?

To pytanie zadaje sobie każda z nas, która przygotowuje wigilijny stół. Najłatwiej byłoby otworzyć stary zeszyt z zapiskami naszej babci. Tam ciasto na pierniki leżakowało trzy dni, a przyprawy mieliło się ręcznie, ziarnko po ziarnku. Sernik natomiast rozpoczynało się od trzykrotnego mielenia sera i ucierania z żółtkiem w drewnianej misie. Ciasta były obłędne, wyjątkowe, do dzisiaj pamiętam ich smak i zapach. Mając jednak dwójkę dzieci, takie przepisy są niewykonalne. Postanowiłam więc znaleźć propozycje, które staną się możliwe w realizacji, a do tego interesujące i proste dla kilkulatka. Zatem-przepis musi być łatwy, a jego wykonanie szybkie. Janek bardzo lubi wypieki- dosypuje, miesza, miksuje, wykrawa i ozdabia. Sama jestem pod wrażeniem, patrząc na jego zapał do kulinarnej pracy. Efekty jednak muszą pojawiać się dość szybko- nie lubi nudy. Razem całkiem dobrze nam to wychodzi. Z niemowlakiem na rękach jest już trudniej, dlatego dobrze jest, bym zdążyła najważniejsze rzeczy wykonać w czasie drzemki Maksa. Dopiero wówczas sukces gwarantowany.

Po pierwsze pierniki.

Chyba nikt nie wyobraża sobie Bożego Narodzenia bez pierników. Te świąteczne ciasteczka nie tylko wprowadzają magiczny nastrój w domu. Już cały proces ich przygotowania to rodzinna zabawa i dobrze spędzony czas. Najważniejsze jest ciasto, a reszta pójdzie już z górki. Dzięki moim sprawdzonym przepisom (znajdziecie je TUTAJ i TUTAJ ) z pewnością wszystko się uda i będzie pysznie. A pierniki robi się bardzo szybko (nawet z małymi dziećmi dacie sobie radę). Później nadchodzi etap wykrawania, co Janek robi fenomenalnie. Na końcu dekorowanie. Tutaj można puścić wodze fantazji. To niczym arcydzieło, które kilkulatek samodzielnie wykonuje, a następnie… zjada. Mam też dla Was przepis na idealny biały lukier do dekoracji, który znajdziecie na portalu Przepisy.pl Co prawda Janek korzysta z gotowego pisaka, dorośli mogą się jednak pobawić 🙂 Taki lukier wlewa się do strunowego woreczka, odcina mały koniuszek folii i wydusza. Uzyskujemy wówczas cienką, śnieżnobiałą kreskę. Co ważne- pierniki to też świąteczne, korzenne ciasteczka, które można przygotować nawet kilka tygodni przed świętami. Dobre przyprawy odgrywają najważniejszą rolę. Zobaczcie jak wyszły nasze pierniczki, a wszystko to w jeden wieczór w środku tygodnia. Dekoracje wykonał Janek. Zatem pierwszy etap przygotowań mamy już za sobą.

Sernik

Sernik to takie ciasto, które piecze się i na Wielkanoc i na Boże Narodzenie. Zatem można uznać, że i tym razem dobry przepis to podstawa świątecznych, udanych wypieków. Odsyłam Was zatem do mojego wiosennego, alpejskiego serniczka oraz TUTAJ do zimowej wersji. Mogę Wam zagwarantować szybkie wykonanie ale niezbędny jest mikser, który ubije białko i kremówkę na sztywną pianę. Moim serniczkiem jednak zachwycają się wszyscy i każdy po skosztowaniu prosi właśnie o przepis. Podaję więc Wam na tacy popisowy numer wigilijnego wieczoru. Z pewnością moim serniczkiem zabłyśniecie.

Murzynek z powidłami

To dopiero przepis! Nie mam niestety dla Was zdjęcia gotowego ciasta ale wykonanie jest tak proste, że można je zrobić w samą wigilię. Klikajcie po przepis TUTAJ. Cały dom wówczas pachnieć będzie czekoladą i cynamonem. Cudowanie tak witać gości, prawda? Jeżeli macie też domowej roboty powidła śliwkowe, to polecam szczególnie je zatosować w tym przepisie. Myślę też, że takie ciasto nie tylko przewyższa walorami smakowymi wyroby sklepowe ale jest też o niebo zdrowsze! Zalecam kobietom w ciąży oraz mamom karmiącym by nie spożywały kupnych wypieków. Niestety tłuszcze trans w nich zawarte mogą być niebezpieczne dla rozwijającego się płodu i karmionego piersią dziecka, co udowodniono naukowo.

Mam nadzieję, że podoba Wam się moja propozycja słodkości na święta. Tym bardziej, że każdy przepis jest banalny i szybki. Idealny dla zapracowanej pani domu. Nasze wypieki sprawiły nam sporo radości (co widać na zdjęciach). Uważam też, że to idealne zajęcie dla wszystkich domowników- dużych i małych.